21.4.09

emma



zaczelo sie.
choc mocno opozniony w tym roku z powodu wiecznej zmarzliny,
sezon rowerowy rozpoczety
miejsce starego gianta zajela ona,
pani w srednim wieku, bez hamulcow... :)

bo nie ma jak pachnacy poranek
spiew ptakow
i parujace laki nad rzeka

2 komentarze: