31.3.09

wstalam na chwile o swicie i po raz pierwszy w tym roku otworzylam na cala szerokosc balkonowe drzwi.
willowe ogrody za moimi oknami to spokojna przystan dla ptakow, ktore o tej porze konwersuja miedzy soba..

otulona przed zimnym powiewem wsluchiwalam sie w spiew kosa,
ktory jest dla mnie najpiekniejszym slyszanym w naturze odglosem

tak wyobrazam sobie moje 'niebo'



28.3.09

27.3.09

kajo


zdziwienie i zachwyt swiatem :)

25.3.09

19.3.09

glowa do...


Helmut Newton

DL & IR

18.3.09

17.3.09

ona. gwiazda


noski :)
wachaja, czuja






daj troche chsa





mamo...szkoda, ze ona nie jest prawdziwa




wczorajszy deszczowy spacer z A i Bia...

bardzo lubie pania Slonimska, to jedno z miejsc do ktorych za kazdym razem usmiecham sie mentalnie.
nie chcialabym, aby stanal tu kolejny apartamentowiec, bo sklep z mieskiem musialby zniknac...
a razem z nim to rozczulajace mnie zdjecie pan zza lady





14.3.09



wszystko widze
wszystko slysze

nie powiem nic



13.3.09




a ich nie ma,
nie ma
..


male smuteczki odpedzam wspomnieniami milych chwil, znowu spadl snieg i szarosc zawlaszcza sobie cala przestrzen, ale jeszcze chwilka, jeszcze dwie i wymeczona skora ujrzy slonce,
trzeba byc cierpliwym, gory, lasy i stadnina...czekaja na nas

11.3.09

marzy mi sie



kocyk i ksiazka od tomka...

10.3.09



stroj obowiazkowy !

9.3.09

nowy sezon






uznaje za otwarty

6.3.09

licealny flashback




z wiatrem, znad ciesniny bosfor

5.3.09

idzie


juz muska
delikatnie po twarzy..